Jedzenie, ubrania, artykuły gospodarstwa domowego: jeśli możesz to kupić, istnieje duże prawdopodobieństwo, że reklamowana jest oferta z okazji Czarnego Piątku. Ale to, że złapiesz coś z tak zwaną przeceną w Czarny piątek, nie oznacza, że na dłuższą metę otrzymujesz najlepszą ofertę. W szczególności w przypadku elektroniki niska cena może oznaczać, że zostaniesz oszukany i kupisz tanie modele tego, czego naprawdę chcesz. Oto, jak uniknąć wprowadzających w błąd „ofert” w Czarny piątek i upewnić się, że uzyskasz najlepszy zwrot z każdej zainwestowanej złotówki.
Tanie produkty to nie to samo, co dobry interes
Kiedy zobaczysz ubranie lub zabawkę dla dzieci z przyklejoną dużą metką z okazji Czarnego Piątku, warto skorzystać z tej okazji. Są szanse, że jest to dokładnie ten sam produkt w inne dni w roku. Tego samego nie można jednak powiedzieć o telewizorze. Sklepy często biorą tańsze, tandetniejsze wersje tej samej elektroniki i mieszają je z legalnymi ofertami. Może się okazać, że kupisz „ofertę” w Czarny piątek, która faktycznie zawiera gorsze komponenty.
Więc pewnie, możesz iść z tańszym telewizorem w Czarny piątek, ale pomyśl o wartości tego, co kupujesz. Jak to ujął Motley Fool: „Być może lepiej będzie wydać 1200 USD na telewizor, który działa przez osiem lat, zamiast 800 USD w ofercie specjalnej w Czarny piątek, ale mieć produkt, który zostanie z tobą dwa razy dłużej”.
Sprawdź ceny i poczekaj na Cyberponiedziałek
Aby uniknąć oszustwa o niskim kluczu, powinieneś przeprowadzić badania, czyli krótko mówiąc sprawdzić ceny neco dokładniej. Najłatwiejszym sposobem sprawdzenia, czy otrzymujesz właściwy produkt, jest sprawdzenie modelu lub numeru seryjnego. A dzięki zakupom online znalezienie i ponowne sprawdzenie tych liczb jest szybkie i łatwe.
W tej notatce, jeśli chodzi o elektronikę, lepiej byłoby pominąć Czarny piątek na rzecz Cyberponiedziałku. Według doniesień w USA Today, poniedziałek po Święcie Dziękczynienia jest generalnie najtańszym dniem na zakup elektroniki, ze średnią zniżką 18% na 17% artykułów. Z drugiej strony ryzykujesz więcej wyników „niedostępnych”, jeśli poczekasz, więc ryzyko zależy od Ciebie, w zależności od popularności przedmiotu, na który patrzysz.